czwartek, 5 maja 2016

S&G czyli matura z polskiego

Hello!
Tytuł oczywiście odnosi się do rozprawki maturalnej. 'Czy warto kochać, jeśli miłość przynosi cierpienie?' Od razu pomyślałam o Wokulskim i Izabeli. Hmm chyba nie zepsułam tego, ale to się okaże 5 lipca.
O dziwo nie zestresowałam się jakoś mocno. Chyba tylko na moment i to dopiero na 9 godzin przed maturą. Dotarło do mnie wtedy, że to już za moment i było takie 'Aaa, gdzie moje 3 lata'. Na samym egzaminie było całkiem zabawnie. Spięta atmosfera, grobowa cisza. Całkiem urokliwe, bezstresowe 2,5-3 godzinki.
Jutro matematyka, będzie fajnie ^^ Może nie jestem jakaś wybitnie z niej uzdolniona, ale ją uwielbiam.
Pozdrawiam wszystkich maturzystów! #sadomaigomora

Parapetowy grill najlepszy <3

16 komentarzy:

  1. Trzymam za ciebie i wszystkich innych blogowych maturzystów kciuki :* zdacie moje kochane zdolniachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W imieniu wszystkich blogowych maturzystów, dziękuję <3

      Usuń
  2. Pozdrawiam i trzymam kciuki :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia dalej w zmaganiach :* ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. matury, kiedy to było;) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję że poszlo Ci dobrze!;)

    Zapraszam do obserwacji naszego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  6. Grill na parapecie wymiata:D Ehh, ja maturę mam już dawno za sobą, ale uwierz matura nie taka straszna jak ja maluja:) Na studiach będzie takich matur dużo więcej i na dodatek co pół roku (tzw. sesja:D)
    Powodzenia!!!)
    Pozdrawiam i obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Matury to nic strasznego, wszystko będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tematy miłosne to świetna okazja do tzw. "lania wody", przynajmniej w moim przypadku. Ale mnie to czeka dopiero za rok, więc jeszcze się nie stresuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Powodzenia,trzymam kciuki! Świetne zdjęcia!

    michalzlifestyleandfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny temat. Ja pisałam 2 lata temu z Wesela i była tragiczna według mnie, o wiele lepiej poszło mi rozszerzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O Boże... Nie dociera do mnie, że za rok matura i już koniec szkoły... Mimo, że wydawało mi się to ciągnąć wiekami, teraz "nagle" tak szybko się to wszystko dzieje.
    Zapraszam!
    http://moniicza-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń